Miesiąc: październik 2002

Wlasnie skrzywdzilem Kogos bardzo dla mnie waznego… Skrzywdzilem, bo nie potrafilem zapomniec o sobie i zapamietac, ze to nie ja jestem najwazniejszy. Slowo wybacz nie znaczy nic, jesli mowi sie je za kazdym razem, gdy zrobi sie cos zlego. Slowo wybacz nie okresli…

Dziekuje za komentarz…do mojego SMSa… W zasadzie to co napisalem w poprzednim komentarzu jest wlasnie o tym. Mowisz, ze nie wiesz dalej dlaczego tak postapila. Nie bede Ci mowil, ze jednak wiesz, bo w koncu to sa Twoje odczucia. Ale czy naprawde nie zauwazylas niczego podobnego w relacjach miedzy nami do tego…

„A gdy serce twe przytłoczy Myśl, że żyć nie warto, Z łez ocieraj cudze oczy, Chociaż twoich nie otarto.” M.Konopnicka Tylko jak dlugo…

Jestem jak wydychane powietrze. Z każdym oddechem mniej potrzebne. I coraz bardziej szkodliwe.

Mgła z siwego dymu rozprzestrzeniająca się po malutkim pokoju. Kilkanaście niedopałków odpalanych naprędce jeden od drugiego. W tym momencie spaliłbym wszystko co w smaku choćby przypominałoby tytoń. Gdy pali się do trzech paczek dziennie najmocniejszych papierosów – zresztą…

Nikt nie lubi byc lubianym za to co pisze – a nikim za to kim jest… Juz nawet ja nie lubie. Nawet mi sie to nie podoba. Wrecz nienawidze.

Znuzenie, nic wiecej, znuzenie zyciem, soba, tym pisaniem, wszystkim… Dopadlo mnie juz wiele tygodni temu ale wciaz narasta… Odpoczynek jest jedyna z form aktywnosci poza stanem zawieszenie w jakim jestem. Stanem bez udzialu umyslu….…