Miesiąc: luty 2003

Samotny najgorszą z samotności samotnościa odrzucenia, bólu, strachu niezrozumienia i zapomnienia i tysiąca myśli wypalających od środka ja gniję, rozkładam się od wewnątrz miliony komórek w agonii próbują walczyć o skazane przez umysł na śmierć życie powoli…

Jak zgaszony zar w niecodziennym kominku. Jak szarosc dnia podniesiona do potegi. Jak przemilczana noc ciagnaca sie w wiecznosc. Jak zamieciony z drogi zycia snieg. Jak mysli wybiegajace w spalona przeszlosc. Jak wyrzucony papierek z przezuta…

Jesli ktokolwiek kiedykolwiek zapyta – odpowiedzcie: Bo nie potrafil zapomniec.

„Otulone w koc,spokojne niezmienne słowa. Dal nieodparta natura, tęsknota, każdą myśl zamieni, każdą poprzeplata….. Wymyślona miłość, niecodzienna ochota cel przyswieca. Porzuć mysli złe, zamień w radość w chwile bez zwątpienia, codzienność w zjawisko nie do pogardzenia… Cnotę…